Dzisiaj dotarła do mnie wspaniała wiadomość - można już "zapisywać" się na książkę
"Rzeczy Niepospolite. Polscy projektanci XX wieku".
W książce nie mogło zabraknąć tkanin - jest tekst poświęcony Alicji Wyszogrodzkiej, autorki fantastycznych wzorów, z których wiele trafiało do masowej produkcji.
Wspaniałe wzory, w ogóle się nie zestarzały. Niestety, próżno teraz szukać takich tkanin polskiej produkcji, tworzonych przez polskich projektantów. Trudno opisać, co można znaleźć w hurtowniach, jak strasznie brzydka i kiczowata jest większość wzorów z polskich fabryk. Dość powiedzieć, że ostatnio sprzedawczyni namawiała mnie na zakup beli "świetnie sprzedającej się" pościelowej tkaniny we wzór w podrabianą (bo przeciez licencja na oryginalną jest bardzo droga) Hello Kitty. Szkoda, że takie brzydactwo świetnie się sprzedaje, i ogromna szkoda, że nie ma dla niego alternatywy...
Datego tak cieszę się z publikacji tej książki - polskie wzornictwo XX wieku to coś, z czego możemy być naprawdę dumni. Niektóre modele znowu są produkowane - tak jak fotel RM 58 Romana Modzelewskiego, wskrzeszony przez firmę VZÓR.
To może teraz czas na tkaniny? Jako pierwszą kolekcję do wznowienia
zgłaszam "Pisanki" Alicji Wyszogrodzkiej. Przepiękne, prawda?
Piękne pisanki :) Tkanina zupełnie jak z bieżących kolekcji światowych designerów. Ostatnio też myślałam o tym, że wszystko u nas padło - mieliśmy i len i jedwab, no i Zambrów :). A teraz na allegro srzedaje się bawełnę z Czech - u nich jest wciąż produkowana.
OdpowiedzUsuńOj jakby wznowili to ja bym z chęcią takie zakupiła :D Pisanki świetne ale te kury no normalnie oczka mi się zaświeciły ^^
OdpowiedzUsuń