czwartek, 22 sierpnia 2013

Inspiracje na oswojenie zmiany, czyli idziemy do przedszkola, do szkoły!

Kilkanaście lat życia w rytmie wrzesień-czerwiec-dwa miesiące wakacji zrobiły swoje. Choć od moich szkolnych lat minęło sporo czasu, w połowie sierpnia zawsze przeżywam to samo. Nie najlepiej wspominam szkolne czasy, i koniec wakacji to dla mnie zawsze jakiś smutek i niepokój. Nie zdradzam się za bardzo z tymi emocjami i z pewną zazdrością obserwuję różne znajome dzieci, które nowe otwarcie w przedszkolu i szkole witają przeważnie z entuzjazmem. Czasem pojawiają się jednak małe smutki, i wtedy trzeba jakoś nim zaradzić. Jak to zrobić? Ja sama w różnych trudniejszych chwilach czy z dala od domu lubię mieć przy sobie jakiś drobiazg, którego sam widok sprawia mi przyjemność. Przez wiele lat na moim biurku w pracy przy komputerze siedział krasnoludek uszyty przez moją Mamę - dzisiaj też przycupnął z zawiadiacką minką przy laptopie.


Kiedyś może napiszę więcej o różnych własnoręcznie wykonanych przedmiotach, które otaczały mnie w dzieciństwie i sprawiły, że dziś bardzo cenię sobie rękodzieło. Na pewno w przedszkolu towarzyszyły mi kocyk i woreczek na szczoteczkę do zębów, podpisane ściegiem łańcuszkowym przez Mamę. Wspominam to do dziś...i dlatego zachęcam Was do uszycia czegoś własnoręcznie. Czegoś małego, miłego, co dzieciom z Waszego otoczenia pomoże w pierwszych dniach szkoły i przedszkola. A co to może być?

W internecie znajdziecie wiele instrukcji, jak uszyć prosty piórnik - saszetkę lub etui na kredki. Momstic.com instruuje, jak uszyć bardzo prostą saszetkę na zamek, z ceraty lub bawełny laminowanej, ale dobre będzie także grube płótno. 

Saszetka z momtastic.com

Tutaj znajdziecie tutorial, dzięki któremu wszywanie zamka okaże się czynnością bardzo prostą!

Piórnik od Sweet Verbena

Do uszycia piórnika możecie wykorzystać także blok patchworkowy, tak jak w tutorialu A Spoon ful of Sugar

Patchworkowy piórnik od A Spon ful of Sugar

Dla bardziej zaawansowanych (lub jeśli chcesz zmierzyć się z szyciem po łuku) podrzucam link do piórnika z okrągłymi bokami z Sew, Mama Sew . Do wykonania przyda się grubsza bawełna typu Home Decor, na przykład taka, jak Garden Distict Canvas z naszego sklepu.

Piórnik z Sew, Mama, Sew

Na drobne potrzebne na zakupy w szkolnym sklepiku (miejmy nadzieję, że bez chipsów i batoników, ale z bardziej zdrowymi przekąskami :-) ) przyda się mała portmonetka. Świetną instrukcję znajdziecie na blogu Me? A Mom .

Jak uszyć portmonetkę? blog Me? A Mom

Nawet bardzo zbuntowany gimnazjalista ucieszy się z pokrowca na słuchawki :-) Tutorial na blogu Erin Erickson .

Etui na słuchawki od Erin Erickson

Do pakowania szkolnych śniadań często używamy jednorazowych foliowych torebek. Bardziej ekologiczne będzie uszycie śniadaniówki - z laminowanej bawełny lub grubszego płótna.Śliczną torebkę zapinaną na guzik znajdziecie na blogu Splash of Something. Świetna instrukcja, jak zrobić płaskie denko w woreczku!


Śniadaniówka z Splash of Something



A tutaj znajdziecie tutorial, jak uszyć małe torebki na kanapki czy przekąski - zewnętrzna warstwa jest z bawełny laminowanej, wewnętrzna z płótna. Łatwo je uprać, a zawartość na pewno nie przesiąknie na książki i zeszyty.

Śniadaniówki z I Heart Nap Time

Jeśli macie jakieś pomysły na ręcznie wykonane "akcesoria" do przedszkola i szkoły, podzielcie się nimi w komentarzach. Po więcej inspiracji zapraszam do Ładnych tkanin na Pinterest, a po ładne tkaniny do wykonania tych projektów - do naszego sklepu




poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Ogłoszenia!

W dn. 15-18.08 nasz sklep ma urlop! Sklep stacjonarny będzie nieczynny w piątek i w sobotę 16 i 17 sierpnia. Złożone i opłacone do środy do godz. 12 zamówienia ze sklepu internetowego wyślemy jeszcze w środę, a późniejsze - w poniedziałek.

I jeszcze jedna ważna informacja - w sierpniu mija 6 miesięcy działania naszego sklepu i kończy się specjalny okolicznościowy rabat "na dobry początek" - 10% przy pierwszych zakupach. Z rabatu można skorzystać do 25 sierpnia. Zapraszamy do Ładnych tkanin!

Nowości w Ładnych tkaninach - bawełna Indie Chic i Serenata

piątek, 2 sierpnia 2013

Inspiracje vintage, czyli heksagonowe patchworki

Niedawno wpadły mi w oko patchworki zszyte z regularnych sześciokątów. To bardzo stary wzór, znany pod nazwą Mosaic lub Honeycomb (Mozaika lub Plaster Miodu). Poniżej zdjęcie quiltu z 1820 roku, które znalazłam na stronie wielkiej znawczyni starych quiltów, Patricii L. Cummings. 

Zdjęcie Donald Beld
Na spodniej stronie tego quiltu widać niewyciągnięte papierki - skrawki starych listów. Być może dzięki temu usztywnieniu, patchwork ten przetrwał w doskonałym stanie aż do dzisiaj.

Zdjęcie Donald Beld

Sześciokąty szczególną popularność zyskały podczas Wielkiego Kryzysu. W czasach niedostatku, twórcze i przedsięborcze kobiety wykorzystywały każdy skrawek tkaniny, aby uszyć coś, co ogrzeje rodzinę. Mniejsze lub nieco większe sześciokąty świetnie się do tego nadawały. Najpopularniejszym wówczas wzorem stał się Grandmother's flower garden, czyli Kwiatowy ogródek babuni, z charakterystycznym układem kolorowych kwiatów otoczonych pojedyńczym rzędem sześciokątów w jednym kolorze, wyobrażającym ogrodowe ścieżki.
 
Hattie R. Conley Atkinson, Fairfield, Illinois, Grandmother's Flower Garden, circa 1930
Ten patchwork uszyła ok. 1930 roku Hattie R. Conley Atkinson, żona farmera z Illinois. Quilt ma wymiary 71 na 87 cali, czyli ok. 180 na 220 cm. Obecnie znajduje się on w Muzeum Stanu Illinois.

Quilt nieznanego autorstwa, lata1930., www.nebraskahistory.org
Na równie starym quilcie, przechowywanym przez Towarzystwo Historyczne Stanu Nebrasca, oprócz prostych kwiatów, heksagony tworzą gwiaździste klomby. 

Na patchworkowych blogach i zdjęciach w Pinterest widać, że wzory oparte na sześciokątach nie zestarzały się, wciąż są inspiracją i powracają, nie tylko w tradycyjnych, ale również bardziej nowoczesnych projektach.

Quilt dla lalki, Nana Company

Patchwork z łączek Liberty, z bloga Calico and Ivy

Sew and tell handmade via Pinterest

Jeśli nie chcecie robić dużego patchworka, sześciokąty można wykorzystać do aplikacji lub uszycia mniejszych przedmiotów.

Torba z aplikacją z www.vanessachristenson.com
Poduszki z Film in the fridge.com
Torebka z Where the Orchids Grow

Sześciokąty są bardzo wciągające. Sama szybko (może za szybko - zobaczymy, jak będzie z realizacją) zdecydowałam, co uszyję z heksagonów - chciałabym, żeby to była narzuta do sypialni, duża - ok. 190 na 210 cm, w całości uszyta ręcznie i z wełnianym wypełnieniem. Moje sześciokąty mają bok 3 cm. Na razie boję się nawet policzyć, ile tych maleństw potrzebuję na całą narzutę :-)


Ale już pierwszego dnia urósł ich spory stosik. Na zdjeciu widać, co jest potrzebne do zrobienia jednego elementu - sześciokąt wycięty z papieru, odpowiedni, trochę większy kawałek materiału (są różne techniki - przycinanie w sześciokąty lub kwadraty - ja stosuję kwadraty, bo jest szybciej), szpilka (lub wsuwka, lub spinacz - do umocowania papierka wewnątrz sześciokątu), mocna nitka do do fastrygowania - mam nadzieję, że zużyję do tego nici w okropnym buropomarańczowym kolorze, które na pewno nie przydadzą mi się do niczego innego.


To w co sześciokątach jest bardzo przyjemne, to ich poręczność. Przygotowane "składniki" można zabrać ze sobą wszędzie, dlatego to świetny projekt na wakacje. Ich fastrygowanie i zszywanie jest bardzo relaksujące.


I jeszcze kilka przydatnych linków:
Macie może własne doświadczenia z sześciokątami i rady dla początkujących (jak ja) - podzielcie się z nami w komentarzach!