środa, 25 czerwca 2014

Make It Yours - Otwarte warsztaty szycia z JUKI

W najbliższą sobotę (28 czerwca) nasz sklep stacjonarny jest nieczynny, ale zapraszamy na szyciowe wydarzenie organizowane przez producenta maszyn JUKI. Program jest bardzo bogaty, dla każdego coś ciekawego - razem z projektantkami z Risk. Made in Warsaw będzie można uszyć sobie własnego, szarego "riska" :-), z Drugim szyciem poznać tajniki ubraniowego recyclingu. Ładne tkaniny zapraszają na warsztat z Marzeną Krzewicką, quilterką z warszawskiej Szkoły Patchworku, pod której okiem będzie można uszyć mini patchwork, wypróbować różne akcesoria ułatwiające pracę nad patchworkiem, obejrzeć nasze tkaniny i specjalne ociepliny, zapoznać się z możliwościami maszyn do szycia JUKI. A do tego dobra kawa i ciastka - zapraszamy na ul. Mysią! 



niedziela, 22 czerwca 2014

Moja niedziela

zaczęła się od bezglutenowych placuszków z przepisu na gofry z Kwestii smaku - taka odmiana od codziennej, szarej owsianki :-) Z połowy porcji starczyły dla naszej dwójki na śniadanie, smakują trochę jak kokosanki. Następnym razem dam mniej cukru, bo po kilku miesiącach bezsłodyczowej diety (mimo wielokrotnego naruszania jej zasad :-) ) większość rzeczy jest dla mnie za słodka.  


Sentymentalne migawki z dzisiejszego spaceru po ochockich podwórkach - róże na grzędzie i amarantowe pnące różyczki - ukochany obraz z dzieciństwa, uwielbiam je. Jak miło patrzeć, jak zadbane są skrawki zieleni między blokami, obsadzone swojskimi kwiatami - malwy, ostróżki, lilie smolinosy...

 


Czerwcowe smaki to truskawki, czereśnie, rabarbar i bób. A kolory i zapachy - dzisiaj groszki!

 

Mam problem z robieniem zdjęć patchworkom w całości,w domu nie ma wystarczająco dużej i jasnej ściany, w sklepie wszędzie półki :-) W końcu uświadomiłam sobie, że trzeba wyjść z nimi w plener, przecież mamy za domem śliczne, zielone podwórko. Dzisiaj trudno było wyczekać odpowiednią chwilę, na przemian słońce, wiatr i deszcz, ale udało się - już dawno chciałam pokazać quilty, o których pisałam jakiś czas temu.

Lecące gęsi - pikowany ręcznie projekt specjalny

Folk Puzzle Quilt

Widać też kawałek maxi spódnicy ze słynnej na fejsbukowej grupie Warszawa Szyje dresówki od Agaty. Dresówkę kupiłam w Pracowni Kropek (bardzo polecam!), spódnicę uszyłam sama - to pierwszy, ale na pewno nie ostatni uszytek z tej dzianiny. Taką spódnicę szyje się bardzo prosto, bo dzianina jest w formie rękawa, więc nie ma szwów po bokach, tylko jest ułożona w fałdy w pasie i zebrana paskiem ze ściągacza z dodatkową gumą w środku.

piątek, 13 czerwca 2014

Mój piątek

Znacie takie uczucie - jakieś zebranie, zajęcia na studiach, dyskusja wśród znajomych...pojawia się myśl, i od razu dylemat - mówić, nie mówić, zabrać głos (publicznie!), wziąć udział w dyskusji...ja mam tak często, w 9 na 10 sytuacji nie zabieram głosu, i zazwyczaj potem żałuję. Podobnie mam z blogowaniem. Wciąż się zastanawiam, o czym ma być ten blog, czy tylko o szyciu (a ostatnio szyję bardzo mało, z powodu braku czasu), tylko o tkaninach, inspiracjach szyciowych, sprawach sklepowych, czy może ma być czymś więcej. Czy pisanie o codziennym życiu to odsłanianie się, a może po prostu - dzielenie drobnymi radościami? Zaglądające tu blogerki - macie też takie dylematy?

Mój piątek, a właściwie jego połowa, był kolorowy i pachnący owocami. Ale teraz bardzo się zachmurzyło. Więc trochę koloru trzeba zatrzymać.  







piątek, 6 czerwca 2014

Wyniki konkursu

Wyniki naszego rolkowego konkursu wpisałam do poprzedniego posta , na samym dole. Jeszcze raz serdeczne gratulacje! i bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, które mi dały sporo do myślenia w kwestii - dla kogo szyjemy? Postaram się niebawem rozwinąć temat, a tymczasem... idę piec ciasteczka na jutrzejszy sąsiedzki piknik na Ochocie. Serdecznie zapraszam - będzie mnóstwo atrakcji, dla dużych i małych.