Moje dzieciństwo upłynęło w PRL-u. Fakt ten wpłynął na wiele aspektów mojej osobowości, przekonań i stylu życia, ale wyjątkowo silnie manifestuje się w dziecięcej, pełnej zachwytu reakcji na wszelkie "śliczne rzeczy", papiery we wzorki, piórniki, gumki do ścierania, rajstopy wyrabiane w warkocze, kolorowe ołówki, itp. itd., słowem, wszystkie te przedmioty, których wtedy brakowało lub były bure, szare i nijakie. Podczas pierwszych wizyt za granicą zwiedzanie działów papierniczych wielkich domów handlowych było dla mnie równie emocjonującym przeżyciem, jak Tate Gallery czy Musee d'Orsay. Jestem pewna, że wiele moich czytelniczek i czytelników podziela te emocje, ten zachwyt nad faktem, że mała, codzienna, pozornie nieważna rzecz, jak ołówek czy zeszyt, może być po prostu ładna. Dlatego od dzisiaj w Ładnych tkaninach można kupić ... ładne tasiemki, żakardowe wstążeczki firmy Farbenmix. To przykład właśnie takiego drobiazgu, który po prostu cieszy oczy, a przy okazji może być świetnym dodatkiem i wykończeniem rękodzielniczych wyrobów - poduszek, toreb,
woreczków... Tasiemki są miłe w dotyku, doskonale wykonane, nie farbują i mają
ekologiczny certyfikat. Polecam!
W sesji zdjęciowej tasiemek wzięły udział piękne szpulki, wytoczone przez Czary z drewna. A na zakończenie - mój stary, blaszany piórnik. Kupiłam go prawie 20 lat temu, a wciąż jest w użyciu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz